poniedziałek, 2 stycznia 2017

Ulubieńcy roku 2016 - pielęgnacja

Witajcie kochani w roku 2017!

Mam nadzieję, że spędziliście wspaniałego Sylwestra i weszliście w nowy rok z pozytywnym nastawieniem i nowymi celami. 

W dzisiejszym poście przedstawię Wam moich ulubieńców roku 2016 z kategorii: pielęgnacja.



Jeżeli chodzi o ciało, to w roku 2016 postawiłam na regularne złuszczanie naskórka oraz masaż za pomocą olejków i baniek silikonowych. 


#1 Evree, Super Slim, modelująca, specjalistyczna kuracja do wszystkich typów skóry, 100 ml (klik) - zawiera ekstrakty algowe: Polyplant Seaweed Complex ™, olejek perilla, olejek grapefruitowy, olejek makadamia, olejek migdałowy, olejek winogronowy, pieprz cayenne / chili.

#2 Bańki silikonowe do masażu 
(klikklik) - świetnie radzą sobie z ujędrnieniem problematycznych stref naszego ciała - ud i brzucha. Taki masaż przynosi rewelacyjne efekty, musicie spróbować!

#3 Peeling do ciała własnej roboty - cukier/sól + olej (u mnie aktualnie z pestek winogron) + olejek eteryczny (u mnie aktualnie cytrynowy i bergamotowy). Pachnie genialnie, złuszcza martwy naskórek. Do tego jest dziecinnie prosty w przygotowaniu i nie zawiera żadnej zbędnej chemii!

#4 Rituals, Masło do Ciała, The Ritual Of Sakura, 220 ml (klik) - rytuał dla ciała i zmysłów :) Pachnie pięknie, nawilża skórę. Używam sporadycznie, bo nie można go dostać w Polsce :(



#1 Jan Barba, Bioelixir M, 30 ml (klik)wykazuje silne działanie nawilżające i zapobiegające powstawaniu zmarszczek. Naturalne zioła użyte w kremie wzmacniają naskórek i przeciwdziałają powstawaniu podrażnień i stanów zapalnych na skórze. Oleje roślinne zawarte w BIOELIXIRZE odżywiają skórę, dostarczają niezbędnych witamin i chronią skórę przed działaniem czynników zewnętrznych. Olejki eteryczne poprawiają sprężystość i balansują pracę sebum. Jak dla mnie - REWELACJA!!! A skład?
INCI
: Woda z Ekstraktem z Rumianu Rzymskiego, Ekstraktem z Rumianku, Ekstraktem z Dziurawca, Ekstraktem z Chabra Bławatka, Ekstraktem z Złocienia, Ekstraktem z Nagietka, Ekstraktem z Żywokostu, Ekstraktem z Lipy, 
Olej ze Słonecznika, Olej z awokado, Lanolina, Gliceryna Roślinna, Olej z nasion ogórecznika, Masło Shea, Olej z nasion jojoby, Oliwa z Oliwek Extra Virgin, Wosk Pszczeli, Lecytyna Sojowa nonGMO, Ekstrakt z fermentowanego korzenia rzodkwi, Witamina C, Prowitamina B5, Olejek eteryczny geraniowy, Ekstrakt z kokosa, Ekstrakt zowoców czarnej porzeczki, Witamia E, Guma ksantanowa.
Cud, miód.

#2 Bandi, Krem z kwasem pirogronowym, azelainowym i salicylowym, 50 ml (klik) -
stosowałam go od września do grudnia kilka razy w tygodniu na noc. Pomógł mi w walce z zaskórnikami oraz przetłuszczaniem się strefy T. Polecam!


#3 Nacomi, Olej z nasion konopi indyjskiej, 30 ml (klik) - używam co drugą noc, pomaga w walce z zaskórnikami, nawilżając przy tym moją skórę. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia! Koniecznie go wypróbujcie, nie zawiedzie Was <3

#4 Evree, Magic Rose, upiększający olejek do twarzy i szyi do skóry mieszanej, na dzień i noc, 30 ml (klik) - używam na noc, świetnie nawilża i koi moją skórę, zaskórniki szybciej się goją gdy go używam. Jest świetny.. no i ten zapach :)

#5 CD, Deo Pflege Stick, Wasserlilie - dezodorant bez soli aluminium. W tym roku przerzuciłam się na właśnie takie i sprawdzają się rewelacyjnie, a przy tym nie szkodzą nam :)



#1 Bania Agafii, Maska do twarzy odmładzająca na mleku łosia, 100 ml (klik) - cudownie nawilża moją skórę i koi. Duża pojemność = wydajność. Uwielbiam!
#2 Bania Agafii, Maska do twarzy daurska tonizująca, 100 ml (klik) - lubię ją używać, gdy moja skóra nadmiernie się przetłuszcza lub gdy wyskakują mi jacyś nieprzyjaciele. Do tego bardzo ładnie pachnie i jest meega wydajna :)
#3 Philips Sonicare Healthy White (klik) - znacznie lepiej sprawdza się u mnie niż szczoteczka tradycyjna.
#4 Lavera, Basis Sensitiv, pasta do zębów bez fluoru, 75 ml (klik) - już od dłuższego czasu używam past do zębów bez fluoru, ta sprawdza się naprawdę świetnie! 




#1 Harmonique Hand Cream (klikKrem do rąk z 20% Shea - zawiera dodatkowo kwasy tłuszczowe, witaminę A i E, naturalne woski, mocznik, olej ze słodkich migdałów, panthenol, alantoinę. Nawilża i chroni dłonie przed działaniem niskich temperatur. Zostawia na skórze przyjemny film ochronny :)

#2 
 The Secret Soap Store Krem do rąk z 25% Shea morelowy - Nawilża, koi spękane dłonie. Szkoda, że już się kończy.. Ale wydajność na 5+, gdyż używam go od kwietnia :)





Na koniec włosy. Tutaj tylko dwóch ulubieńców, ale za to jakich! Marka Insight mnie nie zawodzi :)

#1 
Insight, Anti-Frizz Mask, Maska nawadniająca, 250 ml (klik) – używam jej raz w tygodniu wymiennie z innymi maskami. Maski nakładam od ucha w dół, aby nie obciążać skóry głowy. Zawiera organiczny ekstrakt z siemienia lnianego, kompleks ekstraktów z masła kakaowego, oleju z bawełny oraz oleju z konopi. Pozostawia włosy miękkie, gładkie i sypkie. Uwielbiam ten efekt!


#2
 Insight, Sebum Control Shampoo, Szampon do przetłuszczającej się skóry głowy i włosów, 500 ml (klik)– mam długie włosy i przetłuszczającą się skórę głowy, dlatego potrzebuję szamponu który będzie delikatny, ale też dobrze oczyszczający. Ten z Insight właśnie taki jest. Nie zawiera SLS, SLES, parabenów, silikonów, sztucznych barwników, alergenów zapachowych oraz olejów mineralnych. Posiada równoważący fito-kompleks (organiczny ekstrakt z brzozy, grejpfruta oraz lawendy), który działa przeciwzapalnie, kojąco oraz odświeżająco. Dodatkowo zawiera olej herbaciany, który oczyszcza i działa antybakteryjnie.



To już wszyscy moi ulubieńcy pielęgnacyjni roku 2016. Koniecznie dajcie znać w komentarzach, co u Was sprawdziło się w minionym roku :)


Buziaki, Emilka

42 komentarze:

  1. Ostatnio też zaczęłam używać olejków do pielęgnacji skóry twarzy i ciała. Poza tym bardzo lubię kosmetyki Babci Agafii, a szczoteczkę soniczną z Philipsa mam od nie dawna, i jestem zakochana w niej. Miłego wieczorku ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nasi ulubieńcy się pokrywają :*

      Usuń
    2. Z mlekiem łosia podraznia

      Usuń
  2. Mam tą tonizującą maskę do twarzy, ale jeszcze nie używałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A próbowałaś Insight do wypadających? u mnie sprawdzał się o wiele lepiej i nawet przedłużał świeżość włosów czego rebalancing nie robił...
    Mam właśnie mały zestaw z tej serii Rituals ale jeszcze nie zaczęłam go używać:) Pasty z Lavery stosuję ale raczej ze względu na brak fluoru, dostępność i cenę, a nie na smak i działanie:) A Jan Barba wpisuję na listę hi hi hi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie próbowałam serii przeciw wypadaniu włosów, musze koniecznie wypróbować :)

      Usuń
  4. Wchodzę i patrzę co to za różowe cuda :-) a to bańki do masażu:) hehe:) nie miałam do czynienia z tymi kosmetykami ale niektóre bardzo mnie zaciekawiły:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. łosiową maseczkę bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tą pastę Lavery :) I olejek z evree też kiedyś miałam, jest super!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakupy są super - lubię tę pastę Lavery i Magic Rose.
    Tymi bańkami sama sobie będziesz robić masaż? Słyszałam, że to trzeba jakoś specjalistycznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robię nimi masaż od września :) sprawdzają się świetnie, a masażu nauczyłam się na praktykach - studiuję kosmetologię :)

      Usuń
  8. W oleju z konopi i ja się zakochałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio kupiłam m. in. te dwie maski Bani Agafii, ale fioletową oddałam koleżance jako wyróżnienie za top komentatora :) jeszcze zdążę ją kupić ponownie i użyć - na razie i tak mam sporo maseczek :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Olejek różany lubiłam :D Dawno go nie miałam, powinnam do niego wrócić ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Olejek jak i inne kosmetyki z Evree to kozak wśród pielęgnacji :) Uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Baniek nigdy nie miałam, a krem Bandi, jakoś nie wywarł na mnie wielkiego wrażenia, za to Purles z kwasami już tak :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie najbardziej ciekawi ten olejek z Evree i muszę się mu bliżej przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawe produkty mnie zaciekawiły najbardziej te bańki do masażu, ja ciągle używam specjalnej gąbki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Krem Bandi bardzo mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jego działanie jest dość delikatne, skóra nie schodzi nam płatami z twarzy haha :)

      Usuń
  16. Bańki mnie zaintrygowały, muszę się w ten temat zagłębić ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. evree chyba widzialam na dowidzenia cene w rosmanie teraz

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaciekawiły mnie produkty marki Insight tylko za bardzo nie wiem gdzie mogłabym je kupić. Ja ze swojej strony mogę polecić maskę do włosów marki Frutti Di Bosco

    OdpowiedzUsuń